Lekcja nr 2 Skąd się biorą niskie ceny samochodów w Polsce.

Auto powypadkowe lub „angliki”. Prawdziwa plaga.

Kto ma chwilę, zapraszam na przejście graniczne z Niemcami, np. w Świecku cz Zgorzelcu. Policzcie, ile lawet wjeżdża do Polski w ciągu 1 godz i zaobserwujcie jaki to jest sort. Ile z tych aut jest „strzelonych”. Lawety jadą nie tylko z Niemiec, ale również z Belgii, Francji czy Szwajcarii, gdzie takie samochody można kupić w naprawdę atrakcyjnych cenach.

Ostatnio w Gliwicach można było kupić Audi A4 B6 1,8 T quattro za 21 tyś !!!!. Znaleźliśmy je na aukcji powypadkowej w Niemczech za 500Euro !!!!! Sprzedawany był jako bezwypadek.
Do Polski wjeżdżają samochody z bitymi bokami, przodami, tyłami, rozwalonymi kokpitami, maskami – w Niemczech sprzedawane jako „totalschaden”, czyli „szkoda całkowita”,
w Polsce przeżywają drugą młodość. Trafiają najpierw do warsztatów, gdzie są pseudonaprawiane, ale dużo częściej tylko „picowane”, a potem …allegro, gratka, otomoto, olx itp., gdzie znajdują swoich nowych właścicieli szukających okazji cenowych!!!

Ktoś mądry powiedział, że można mieć coś szybko, tanio i dobrze, niestety przymiotnik dobrze z pozostałymi dwoma w parę łączy się tylko na portalach ogłoszeniowych, zaspokajając naiwnych klientów.

NIE DAJCIE SIĘ OSZUKAĆ, NIE KUPUJCIE NA WŁASNĄ RĘKĘ!

Wyszukaj

Najnowsze wpisy

Do góry